Kulturalne odmawianie to sztuka, która jest raczej trudna do opanowania, a którą jednakże warto opanować. Naukowcy nazywają to niczym innym, jak asertywnością. Czasem zgadzamy się na coś, na co tak naprawdę nie mamy ochoty, ale zgadzamy się, ponieważ nie chcemy robić przykrości osobie, która nas o coś prosi. Czasami ludzie potrafią być rzeczywiście dość namolni, jeśli przekonają się, że o co by nas nie poprosili, zawsze się zgodzimy, bo jesteśmy przecież tacy mili i uprzejmi. Mamy świadomość, że jesteśmy wykorzystywani, a mimo wszystko, dalej nie odmawiamy, ponieważ głupio nam to zrobić. Powiedzieć komuś „nie” możemy w sposób bardzo kulturalny, nie musi to być od razu obrażanie się i strzelanie fochów. Odmawiając komuś wyświadczenia jakiejś przysługi, nie mamy również obowiązku tłumaczenia mu, dlaczego odmawiamy. Wystarczy powiedzieć „wybacz, ale nie jestem w stanie zrobić tego dla ciebie” i na tym koniec. Asertywność bardzo się w życiu przydaje, warto zatem nad nią nieustannie pracować.