Wpisy
Archiwum
Serwis
W czasach romantyzmu natura przestała być dla ludzi mechanizmem, do którego tak chętnie porównywano ją w dobie oświecenia. Była traktowana jako istota mająca własne życie a nawet i osobowość. Romantyczni filozofowie dostrzegali w niej organizm przenikniony duchową energią. Twierdzono, że jest ona przejawem ducha, który uzewnętrznia się w formie materialnej. Zatem kształty, dźwięki i kolory są jej zewnętrzną częścią, która prowadzi do poznania jej ducha - prawdziwego oblicza. Natura jest więc porównywana do człowieka. Tak samo jak on jest połączeniem części duchowej i materialnej. Odczuwając to, romantycy pragnęli odnaleźć związek człowieka ze światem.