Pogoda pod psem

Pogoda pod psem Często patrząc na brzydką pogodę, mówimy że jest to pogoda pod psem. Zastanówmy się jednak jaka dokładnie jest to właśnie pogoda pod psem. Pogodę pod psem nazywamy wtedy kiedy za oknem widzimy przede wszystkim deszcz. Deszcz który jest mocny, z resztą, wystarczy by był gęsty, chodzi tutaj konkretnie o to, że jak wyjdziemy na chwilę na dwór i po chwili wrócimy do domu, wtedy będziemy cali mokrzy i przemoknięci. Kolejny element pogody pod psem to pochmurne i ciemne niebo. Nie koniecznie musi być to odcień czerni, może być także jak najbardziej szarość, jednakże musi by to pogoda strasznie dołująca, taka która nie pozwala nam na odczuwanie żadnych pozytywnych emocji, taka która wysysa z nas całe szczęście, radość i zadowolenie. Do tego wszystkiego jeszcze niezbędny jest zimny i mocny wiatr, taki który wyrywa nam parasol którym próbujemy się obronić przed deszczem, taki który zerwie nam kapelusz z głowy i wyrzuci go daleko od nas, taki nie przyjemny wiatr który nie pozwoli nam na spokojne podróżowanie pieszo na ulicy, a będąc w domu, nie będziemy mieli żadnej ochoty na opuszczenie tego schronienia i wyjścia pewne zmoknięcie i zmarznięcie. Jest to pogoda, na którą jeśli jesteśmy narażeni, często może zakończyć się przeziębieniem, zapaleniem gardła, krtani, płuc bądź nawet grypą.

Kategoria Dzieła

Raz na wozie, raz pod wozem

Raz na wozie, raz pod wozem W życiu różnie bywa, o czym zresztą sami doskonale wiemy. Nie zawsze jest dobrze, nie zawsze układa nam się wszystko tak, jak byśmy sobie tego życzyli i jak sobie zaplanowaliśmy. Niekiedy łapiemy tak zwane dołki i przeżywamy niezbyt korzystne dla nas sytuacje. Każdy ma od czasu do czasu złą passę. Natura to wszystko jednak tak sprytnie poukładała, że po jakiś dołkach zawsze następuje wzlot. Nie ma tak, że zawsze jest źle, bo przecież bywamy szczęśliwi i zadowoleni, a wszystko idzie niczym z płatka. O czymś takim mówimy, że jesteśmy raz na wozie, raz pod wozem. Na wozie znajdujemy się oczywiście wtedy, kiedy wszystko się dobrze układa, natomiast pod wozem – gdy nam się nie wiedzie i pech nas prześladuje. Na tym właśnie życie polega. Każdy zgodzi się chyba z tym, że byłoby na dłuższą metę nudno, gdyby się nic wiecznie nie zmieniało i trwało non stop tak samo. Oczywiście, wszyscy życzylibyśmy sobie tego, aby możliwie jak najczęściej znajdować się na wozie, nikt nie lubi, gdy życie daje w kość.

Kategoria Dzieła, Uczucia

Polacy, pomimo represji, nadal nie ugięci

Polacy, pomimo represji, nadal nie ugięci Lektura Syzyfowych Prac, ukazuje jak wielkim narodem, jest naród Polski, który pomimo tego iż jego kraj zginął z mapy świata, ciągle potrafił zatrzymać pamięć o kraju w swoim sercu. Zabory trwały prawie 120 lat, co bez wątpienia było bardzo długim czasem, przez który zaborcy stosowali ciągłe represje. Pomimo tego w Polakach, nagle żył duch Polskości, zaś sami Polacy wywalczyli sobie nie podległość, przez co na mapy europy, znowu powróciła wolna, nikomu nie podległa Polska. Czytając Syzyfowe Prace szybko dostrzeżemy to jak duch Polskości żył w młodych Polakach, często podawanych represją które związane były tylko i wyłącznie z ich pochodzeniem. Ponadto poważnym problemem był brak języka Polskiego w szkołach rosyjskich, naród był silnie bombardowany przez propagandę rosyjską, oraz przez metody rusyfikatorów. Moim zdaniem gdyby nie nasza upartość z pewnością, szybko zostalibyśmy obywatelami rosyjskimi, w pełnym tego słowa znaczeniu. Jednak wśród narodu Polskiego było paru ludzi, takich jak Stefan Żeromski, uparci, którzy bez granicznie wierzyli w to iż powstanie wolna Polska. Potwierdzając swoje poglądy Żeromski pisał książki, takie jak Syzyfowe Prace, zawsze zabierał głos w ważnych dla ojczyzny sprawach. Ukazywał w Syzyfowych Pracach, wszystkie nie godziwości zaborców, tak by obudzić naród i zjednoczyć w walce z okupantem, którym bez wątpienia było państwo Rosyjskie.

Kategoria Dzieła

Nie dać złamanego grosza

Nie dać złamanego grosza Niekiedy zarzekamy się, że nie damy złamanego grosza albo komuś, albo na jakiś tam cel. Nie dać grosza złamanego oznacza odmówić wsparcia finansowego – nawet w bardzo minimalnej kwocie. Mówimy tak, kiedy jesteśmy na kogoś albo na coś z jakiegoś powodu po prostu wściekli. Dla przykładu dosyć zamożny mężczyzna nie szczędził pieniędzy na swoją jedyną córkę. Majątku dorobił się ciężką i uczciwą pracą, był naprawdę dobrym człowiekiem, dlatego też starał się zapewnić własnemu dziecku dosłownie wszystko, co najlepsze – co jednocześnie wcale nie oznacza, że ją rozpieszczał. Nastoletnia dziewczyna nie doceniała jednak wysiłków swojego ojca i nie szanowała tego, co dla niej robi, zachowywała się jak rozkapryszona smarkula. Wychodziła z założenia, że wszystko jej się należy. Nie przykładała się również do nauki, zaczęła przynosić do domu coraz gorsze oceny. W pewnym momencie cierpliwość mężczyzny wyczerpała się i zapowiedział córce, że dopóki nie poprawi ocen, nie dostanie od niego nawet złamanego grosza.

Kategoria Dzieła