Karta wstępu

W bardzo wielu miejscach we współczesnym świecie nie da rady obejść się bez czegoś takiego, jak karta wstępu. Karty wstępu nazywamy również karnetami czy też najzwyczajniej w świecie biletami. Karta taka upoważnia nas do tego, że możemy wejść do muzeum, do kina, na basen czy także na siłownię. Karta wstępu może być zarówno kartą jednorazową, jak też można wykupić ja na nieco dłuższy okres, na przykład do siłowni czy na pływalnię często zaopatrujemy się w karnety miesięczne, a potem tylko ewentualnie przedłużamy termin ich ważności. W niektórych miejscach pracy karta wstępu jest czymś, co upoważnia danego pracownika do przebywania w konkretnych pomieszczeniach, w których to nie zawsze wszyscy mogą przebywać z określonych względów. Karta wstępu bardzo często otwiera przed nami wiele drzwi, które bez niej byłyby po prostu zamknięte. W wielu przypadkach bardzo ułatwia nam życie, wystarczy okazać stosowny kartonik w stosownym miejscu i to w zasadzie tyle tylko formalności z naszej skromnej strony.

Kategoria Dzieła

Wsi spokojna, wsi wesoła

Wsi spokojna, wsi wesoła Cytat „wsi spokojna, wsi wesoła” pochodzi oczywiście z jednego z utworów autorstwa wybitnego polskiego poety Jana Kochanowskiego. Autor tych jakże znanym wszystkich słów miał przede wszystkim na myśli to, że życie na wsi ma bardzo wiele zalet. Czas tutaj płynie zupełnie inaczej aniżeli w mieście, jest poza tym dużo spokojniej, a oprócz tego takie życie ma również zalety w postaci świeżego powietrza chociażby. Kiedy na przykład ktoś nas pyta, co u nas słychać, a my odpowiadamy, że ogólnie to wsi spokojna, wsi wesoła, mamy wówczas na myśli, że słychać u nas bardzo dobrze. Jest wręcz sielankowo – czyli układa się tak rewelacyjnie, jak sobie nawet w najśmielszych myślach tego nie wyobrażaliśmy. Nasze sprawy mają się bardzo dobrze, zaś my sami jesteśmy w nastroju wręcz anielskim. Jesteśmy ogólnie bardzo pozytywnie nastawieni do życia, potrafimy cieszyć się każdą jedną chwilą, zaś do naszych problemów nastawiamy się w taki sposób, że na pewno sobie z nimi świetnie poradzimy, nie nastawiamy się źle.

Kategoria Bohaterowie, Dzieła, Uczucia

Łamać sobie czymś głowę

Łamać sobie czymś głowę Czasami sami o sobie mówimy, że sobie czymś głowę łamiemy. Mamy wówczas na myśli, że coś do tego stopnia zajmuje nasze myśli, że nie możemy po prostu o tym zapomnieć, bo to ciągle siedzi w naszej głowie. Myśli o jakiejś sprawie są straszliwie uporczywe, zastanawiamy się nieustannie, jak w ogóle podejść do tej kwestii, jak się nią zająć i z której strony ją ugryźć. Coś, czym sobie głowę łamiemy to problem, który nie daje nam spać. Może to być również jakaś sytuacja, kiedy to siedzimy nad jakimś zadaniem i usiłujemy je rozgryźć. Dla przykładu kolega dostał zlecenie. Ponieważ doskonale zna angielski, pracuje jako tłumacz. Zlecono mu przetłumaczenie pewnego tekstu i biedak naprawdę łamał sobie strasznie głowę tym tłumaczeniem, bo tekst napisany był w jakimś slangu. Kolega siedział nad nim zatem bardzo długo. Łamać sobie czymś głowę to – mówiąc zamiennie – mieć ciężki orzech do zgryzienia, to poświęcić czemuś naprawdę sporo czasu, a oprócz tego pracy oraz rzecz jasna wysiłku intelektualnego.

Kategoria Dzieła

Marcinek i jego nauka w Owczarach

Marcinek i jego nauka w Owczarach Wiemy iż wielu młodych ludzi, co nie jest regułą, uwielbia się uczyć, zdobywać wiedzę, tylko po to by wiedzieć więcej od innych. Było tak również w przypadku młodzieży uczącej się w szkołach podczas zaborów. Rusyfikatorzy mieli poważny problem związany z polską młodzieżą, pomimo represji które stosowali, nadal masa Polaków miała Polskę w swoim Sercu. Wracając do lektury, chciałbym przedstawić jej przebieg. Nie długi plan wydarzeń który każdy może przyswoić. Akcja lektury zaczyna się od przyjazdu Borowiczów do szkoły w Owczarach. Rodzina po przybyciu na miejsce decyduje się na oddanie Marcina w opiekę szkoły. Chłopiec podczas przegnania przeżywa prawdziwą rozpacz, długo jeszcze płacząc za rodzicami którzy musieli wrócić do domu. Następny ważny punkt to pierwszy dzień w szkole, który pokazuje jakby pierwsze spostrzeżenia Marcinka. Ważnym punktem lektury jest nauka chłopca w Owczarach. Nie bez znaczenia pozostaje fakt przygotowań do przyjazdu inspektora. Kolejny punkt naszego streszczenia to przyjazd inspektora Jaczmieniewa do szkoły. W między czasie Wiechowski krytykowany jest za swoja prace. Ciekawą częścią tej książki, jest moment gdy kobieta ze wsi wnosi skargę na nauczyciela. Na koniec powieści Jeczmieniew rozważa sposoby rusyfikacji, oraz sposoby nauki w szkole. Takie to były okropne czasy dla Polski, które sami jako naród sobie zafundowaliśmy, przez głupotę i egoizm.

Kategoria Dzieła