Miś

Absolutnie bezdyskusyjne jest stwierdzenie, że film pod tytułem „Miś” należy do klasyki polskiego kina. Obraz ten liczy sobie już prawie trzydzieści wiosen, a wyreżyserowany został przez nieodżałowanego Stanisława Bareję. „Miś” jest oczywiście komedią, momentami dosyć groteskową, ukazującą absurdy peerelowskie. Pokazuje codzienne życie w naszym kraju w epoce komunizmu, kiedy za wszystkim trzeba było stać w kolejkach, lepszy i pożądany towar dostawało się tylko i wyłącznie po znajomości gdzieś spod lady, a nasi rodacy zmuszeni byli do kombinowania, aby po prostu w tym całym absurdzie jakoś przetrwać. Głównym bohaterem filmu jest Ryszard Ochódzki. W postać tą wcielił się Stanisław Tym. Ochódzki jest zresztą nazywany Misiem. Mnóstwo powiedzeń mających rodowód właśnie z „Misia” na dobre już zadomowiło się w naszym polskim języku, są to zwroty ogólnie znane i na co dzień chętnie wykorzystywane – ot, chociażby słynne „łubu dubu, łubu dubu, niech nam żyje prezes klubu”. „Miś” to naprawdę super film.

Kategoria Powiedzenia