O graniu tak zwanymi znaczonymi kartami słyszymy czasami. Zdarza się to na przykład podczas karcianych rozgrywek, czasami również widujemy takie sytuacje na filmach, gdy goście kasyn oszukują i podkładają do firmowych talii swoje znaczone karty. Jednym zdaniem rzecz ujmując – granie znaczonymi kartami to oszukiwanie, kantowanie. Wyrażenie te ma także odniesienie do wielu sytuacji w naszym życiu. Nie zawsze spotykamy na swojej drodze ludzi uczciwych, ludzi, którzy są z nami szczerzy. Są tacy, którzy nas okłamują i robią to niestety z premedytacją i chłodnym wyrachowaniem. Doskonale wiedzą, że podkładają nam najzwyklejszą w świecie przysłowiową świnię, ale czynią to bezczelnie, uśmiechając się nam prosto w twarz. Granie znaczonymi kartami to celowe okłamywanie – najczęściej robi się to po to, aby z tego tytułu osiągnąć dla siebie jakieś konkretne korzyści, często materialne. To także poniekąd umiejętność odpowiedniego blefowania., by osoba oszukiwana nie zorientowała się, o co w sumie chodzi.